20 marca naszych zawodników i kibiców powinny dzielić już
godziny od pierwszego wiosennego meczu w Kępicach z vice liderem Gryfem II
Słupsk!
Niestety, decyzją rządu sport amatorski seniorów został przeniesiony do domów, kapci i meczów w TV. Oczywiście, są ważniejsze sprawy niż sport, jednak trudno zrozumieć, jak mogą grać juniorzy, a Ci sami juniorzy występujący już w zespołach seniorów nie mogą grać bo istnieje ryzyko! Czyli decyduje sama nazwa? Junior jest bezpieczny jako junior, a jako senior już nie! Ci sami zawodnicy, którym zabroniono gry w piłkę, mogą jednak iść do zatłoczonych marketów budowlanych bo tam ryzyko jest mniejsze… Dziwny ten świat widziany z Warszawy!
Wszyscy, którzy zajmują się nasza piłką widzą, że doba pandemii spowodowała trudne czasy dla klubów, wielu zawodnikom odeszły chęci do uprawiania sportu. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W naszej grupie, już przed wznowieniem rozgrywek odpuściły rywalizację ekipy ze Smołdzina i Charnowa. Szkoda, liga będzie uboższa, a naszym rywalom życzymy szybkiego powrotu do słupskich rozgrywek seniorskich.
W naszej Garbarni, tak jak wszędzie. Problemy zdrowotne, problemy z kwarantannami, czasami brak chęci i nastawienie aby przetrwać wiosnę, jeśli kiedykolwiek rozgrywki zostaną wznowione, wielu działaczy wieszczy ubiegłoroczny scenariusz, że rozgrywki zakończą się tabelami z jesieni.
Odpoczywamy więc wszyscy, nie trenujemy i liczymy, że jednak piłkarska wiosna ruszy…
A jak ruszy to będzie się działo, jakości może będzie brakować, ale piłkarskich emocji nie zabraknie!